Pan Wiktor Piwkowski sekretarz generalny Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budowlanych (PZITB),
we wcześniejszych latach jego wieloletni przewodniczący, zaprosił mnie do uczestnictwa w konferencji
"Filozofia sukcesu."
Organizatorem konferencji był Komitet Młodej Kadry - PZITB. Z ramienia Komitetu, konferencję organizowało Koło Młodej Kadry PZITB na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, a przewodniczył student tej uczelni, Krzysztof Milanowski.
To był dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność, ale jednoczesnie trudny temat. Uczestnikami konferencji poza kadrą naukową oczywiście, było potężne grono studentów (około 400) . Ludzie młodzi, ambitni, chcący słuchać i przede wszystkim oczekujących mentoringu. Wskazania ścieżki. Podzielenia się czymś, co może wpłynąć na ich dalsze decyzje życiowe. To duża odpowiedzialność.
Moje wystąpienie otwierało konferencję.
Każdy z nas ma swoją definicję sukcesu. Dla jednych to status finansowy, dla innych pozycja zawodowa, czy funkcja, dla innych zdrowie itd...... Każdy powinien mieć swoje priorytety i wartości. Niektórzy ich nie mają, niestety.
Dla mnie inspiracją do mojej definicji "sukcesu" nie jest żadne z powyższych, natomiast wpływ miała książka, którą przeczytałam kilka lat temu "Ostatni wykład" , która to uświadomiła mi, że sukcesem w moim rozumieniu jest być kimś, posiadać takie doświadczenie i wiedzę, że dzieląć się tym z kolejnym pokoleniem jesteś słuchany i ta potrzeba w otoczeniu nadal rośnie. To jest moja definicja sukcesu.
Gdy ludzie chcą Ciebie słuchać , poznawać twoje doświadczenia, wiedzę i po prostu być w Twoim towarzystwie, to to jest dla mnie sukces.
Po konferencji otrzymałam list od Pana Wiktora z pięknym przesłaniem, którego krótki wycinek pozwalam sobie zacytować :
" Mogłem, wykorzystując to co Pani powiedziała, podsumować cały blok konferencyjny w dwóch zdaniach:
- Koncentruj się na tym na co masz wpływ i chciej osiągnąć cel.
- Boże,daj mi pokorę, abym znosił to czego nie mogę zmienić; siłę, abym zmieniał to co mogę zmienić i rozum, abym odróżniał jedno od drugiego”. - anonimowa modlitwa brazylijska -
Wielki entuzjazm ! Za ten efekt, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję."
Anna Żmuda
napisał(a):14 lutego 2015 at 22:18